single

Dziwne i zaskakujące rodzaje broni palnej

Wydawać by się mogło, że broń palna to dość proste zagadnienie. Pistolety, karabiny czy rewolwery są coraz skuteczniejsze, nowocześniejsze i bardziej rozbudowane. Imponują technologią, ale wydawać by się mogło, że jeśli chodzi o konstrukcję niewiele już można wymyślić.

Cały czas jednak powstają nowe rodzaje broni palnej. Niektóre efekty prac konstruktorów mogą naprawdę zadziwiać. Czasami aż trudno uwierzyć, że mówimy o rzeczach realnie istniejących, a nie o gadżetach, którymi posługują się filmowi bohaterowie. Nie brak też zaskakujących pomysłów w przeszłości.

Oto przegląd dziwnych i zaskakujących przykładów nietypowej broni palnej.
Heckler & Koch P11 to broń służąca do użytku pod wodą. Choć z filmów wynika, że bohaterowie radzą sobie w świecie podwodnym ze zwykłą bronią palną, jest to niemożliwe. Jeśli pociski przeznaczone są do używania ich w powietrzu, w wodzie wytracą swoją prędkość i zupełnie stracą skuteczność. Jak skonstruowana jest broń do działań podwodnych? Pistolet posiada wymienne lufy – jest ich pięć w zestawie, każda jest hermetycznie zamknięta. W każdej z luf znajduje się strzałka wyposażona we własny napęd. Broni nie przeładowuje się tylko wymienia lufy. Jest ona bardzo przydatna dla płetwonurków.

Pistolet o czterech lufach to dzieło już historyczne, patent pochodzący z siedemnastego wieku. Wygląda naprawdę zaskakująco i nie bez przyczyny potocznie był nazywany kaczą łapką. Skąd taki pomysł? Otóż wydawało się, że wystarczy zwiększyć liczbę luf w jednym pistolecie, by uzyskać idealną broń do walki z kilkoma przeciwnikami jednocześnie. W praktyce okazało się jednak, że intrygująca konstrukcja jest zupełni niepraktyczna, bo jej celność jest tak niska, że nie sprawdza się nawet w walce z jednym przeciwnikiem.

Nie zniechęciło to jednak innych konstruktorów do prac nad bronią o wielu lufach. Zdecydowanie lepsza od kaczej łapki okazała się broń skonstruowana w osiemnastym wieku przez Jamesa Wilsona – brytyjskiego inżyniera zajmującego się uzbrojeniem. Jego pomysł opierał się na użyciu siedmiu luf, które ułożono na planie okręgu – w przypadku kaczej łapki lufy były położone jedna obok drugiej tylko pod różnymi kątami. Ten patent okazał się dużo lepszy i broń wielolufowa była szeroko wykorzystywana na statkach. Służyła przede wszystkim do likwidowania przeciwników próbujących dokonać abordażu, co w tamtych czasach było rzeczą często spotykaną.

CornerShot to broń, która służy do tego, żeby strzelać zza narożnika budynku lub innej przeszkody. Choć wydawać by się mogło, że takie rzeczy to tylko na ekranie, broń ta jak najbardziej istnieje i jest używana. Co więcej, jest ona wysoko ceniona przez żołnierzy. Ma ona kaliber 45 mm, są też wersje służące do wyrzucania granatów a także pocisków gazowych i ogłuszających, co daje naprawdę szeroki zakres zastosowań. Jak działa? Podstawą są tu 2 wbudowane kamery mające duża rozdzielczość oraz 2,5 calowy monitor. Przednia lufa posiada zakres regulacji 60 stopni.

Magpul FMG-9 to pistolet, w którym najbardziej imponujące są nie jego parametry techniczne czy skuteczność, ale fakt, że można go bez trudu złożyć w niewielką kostkę. Jest przy tym niezwykle lekki, przede wszystkim dzięki temu, że do jego produkcji wykorzystano nowoczesne polimery. Broń ta wyposażona jest też w latarkę, która emituje bardzo silne światło. Na razie broń tę możemy podziwiać przede wszystkim na różnego typu targach branżowych pokazujących najnowocześniejsze uzbrojenie, nie ma jej jeszcze w produkcji seryjnej. Po model ten sięgnęli jednak już twórcy gier komputerowych. Tak zwaną zabójczą latarkę możemy zobaczyć między innymi w „Call of Duty: Modern Warfare 3”.