Jakiej broni używają komandosi GROM?

GROM to elita polskich żołnierzy, a jednocześnie jednostka owiana licznymi mitami i legendami. Już sama etymologia nazwy nie jest jednoznaczna. Oficjalnie jest to akronim od Grupa Reagowania Operacyjno – Manewrowego. Brzmi dziwacznie? Nie brak zwolenników teorii, że rozwinięcie skrótu dopisano po fakcie, a sama nazwa została nadana na cześć generała Gromosława Czempińskiego. Jaki ma związek z jednostką? GROM został sformowany 13 lipca 1990 przy dużym wsparciu Amerykanów, którzy w ten sposób chcieli odwdzięczyć się za brawurową akcję ewakuacji amerykańskich pracowników wywiadu z Iraku. Po odmowie wsparcia przez inne kraje, Polacy – z Gromosławem Czempińskim na czele – ryzykując życiem wywieźli będących w niebezpieczeństwie Amerykanów.

GROM słynie też z tego, że jego żołnierze są nie tylko znakomicie wyszkoleni, ale dysponują też najnowocześniejszą bronią i sprzętem wojskowym. Jakim? Nie wszystkie informacje są powszechnie dostępne, ale zajrzyjmy nieco za kulisy tej jednostki specjalnej.

Broń, jakiej używają komandosi z JW. 2305 GROM
Karabin wyborowy CheyTac M200 Intervention. Używają go służący w jednostce snajperzy. Broń ta strzela pociskami o kalibrze 10,4 mm. Imponująca jest szybkość, z jaką wystrzeliwane są pociski – sięga ona do tysiąca stu metrów na sekundę. Producent gwarantuje celność broni do dystansu 2200 metrów, nie oznacza to jednak, że najlepsi strzelcy nie mogą z tego karabinu wycisnąć więcej. Warto pamiętać, że wszystkie światowe rekordy snajperskie znacząco wykraczają poza celność gwarantowaną dla danej broni. Co ważne, CheyTac M200 Intervention wyposażony jest w anemometr, który monitoruje czynniki wpływające na celność strzału, a także w komputer balistyczny.

Pistolet HK Mk23 SOCOM wykorzystywany jest w różnych jednostkach specjalnych. Korzystają z niego nie tylko żołnierze GROM, ale też na przykład komandosi z Lublińca. Co to za broń? Zacznijmy od tego, że jest ona dość spora jak na pistolet – z pełnym wyposażeniem i dodatkowym celownikiem laserowym waży około dwóch kilogramów, a więc ponad dwukrotnie więcej niż popularny GLOCK. Czym się wyróżnia? Dodatkowy celownik laserowy ma promień, który jest widoczny jedynie w noktowizorze.

Pistolet SIG-Sauer P226 nie jest może najnowocześniejszą bronią, ale jest to tak zwana mocna klasyka, która nadal dobrze się sprawdza. Dużym atutem tego pistoletu jest jego wysoki stopień zabezpieczeń. Posiada automatyczną blokadę kurka oraz wewnętrzny automatyczny bezpiecznik. O jego jakości może świadczyć fakt, że jest on używany między innymi przez United States Navy SEALs.

Polscy komandosi używają także polskiego sprzętu. Na wyposażeniu JW 2305 znajduje się między innymi karabinek wz. 96 Beryl. Jest to broń samoczynno-samopowtarzalna produkowana przez Fabrykę Broni „Łucznik z Radomia. Co ważne, istnieje możliwość montowania dodatkowych urządzeń. Często stosowany jest na przykład wskaźnik laserowy, celownik optyczny czy latarka.

Na wyposażeniu GROM znajdują się też roboty inżynieryjno – pirotechniczne, czyli nowoczesne urządzenia, które wspomagają żołnierzy podczas prowadzenia operacji. Służą na przykład do detonowania ładunków wybuchowych, co znacząco zimniejsza ryzyko ich rozbrajania.

Oczywiście wyżej wymienione rodzaje broni to tylko kilka przykładów z bogatego wyposażenia jednostki specjalnej GROM. Na wyposażeniu komandosów znajdują się też granatniki, moździerze, przeciwpancerne i przeciwlotnicze zestawy rakietowe. Żołnierze tej jednostki używają też wysokiej klasy noży. Konkretne wyposażenie zależy od zadań wykonywanych przez żołnierza oraz od zespołu bojowego, w którym służy. Jest to jedna z najlepiej wyposażonych jednostek wojskowych w Polsce, której żołnierze śmiało mogą się równać z najlepszymi siłami specjalnymi na świecie.